Archiwum listopad 2003


lis 30 2003 UZALEŻNIENIE wraca!!!!
Komentarze: 0

czuje to.... znowu ogarnie mnie dziki szal:) znowu tysiace fotek tysiace info tysiace wszytskiego!!!! taka juz jestem... ale chyba potrzebuje czegos takiego. juz niedluge... mikolaj!!!! i zeby spadlo jak najwiecje swizutkeigo bialutkiego puszystego snieżku!!!! ale obawiam sie ze moze byc z tmy problem bo maja byc jakies wybuchy czy cos takiego na sloncu co ociepli nasz klimat... budzia:(

calvados : :
lis 30 2003 DLACZEGO??!!
Komentarze: 1

odwiedzam blogaski róznych ludzi ktrych nie znam i pewie nigdy nie poznam i prawie kazdy ejst taki smutny, ludzie tam nie chca zyc i wszytsko im sie wali dlaczego tak jest?? czy mi takze wszystko sie tak zawali?? mam nadzieje ze nie... pozdrowienia dla wszytskich smutasów 3majcie sie!!! bedzie dobrze

calvados : :
lis 30 2003 umieram z nudów....
Komentarze: 0

dzisiejszy dzionek byl neizwykle nudnyyyy wstala i poszla do koscila<ziewa> bylo wyjatkowo nudno ciasno i duszno... pozniej sie pouczylam mojej kcohanej historii:/  zjadlam obaidek i znowu sie ucyzlam teraz przyszli goscie do moich rodzicow (z okazji andrzejek) a za niedlugo ja ide na imprezke!!!! bedzie odjazd (tak czuje) fajni ludize fajna muza i wogole wszytsko!!! w sumie to koneic tego cudownego dnia... ale koncowka bedzie fajowa!!! jeszcze chcialam tylko serdzecznie wspolczuc moim sasiadom z pzreciwka... a chcieli meic fajna imprezke mam nadzieje ze u nas sie cos takieog nie wydarzy... papa pozdrowionka dla nich :( biedaki

calvados : :
lis 29 2003 moje nogi!!!!
Komentarze: 2

No więc historia ta jest niewatpliwie bardzo dluga daltego opowiedzenie mi jej zajmie mi troszke czasu...(bez pikantnych szczegołow oczywscie:))Umuwilam sie z baska zulciem ze pojedziemy do carrefura po prezenty na mikolaja klasowego. no to idziemy oczywscie ax tlyko 11 minut dzisaj spoznienia(przy okazji uciekly wszytskie tramwaje) dobra no to wisadamy w koncu do 1 i jedziemy i ejdziemy sparwdzali nam bilety <jupi> a ciesze sie dlatego ze akurat tak calkiem przypadkiem mialam ten bilet(uffff) no ale jedziemy dalje i gadamy sobie i gadamy nawijamy o wszytskim i nagle kapujemy sie ze jestesmy juz na osiedlu kolorowym w nh no to wysiadamy idziemy do anstepnego tramwaju  w 2 strone i jedziemy przystanek po cyzm pzrechdoizmy okropnym obrzydliwym pzresciem podziemnym (akcja pt" żul maksymalny") no i idziemy idziemy i wkoncu dochdozimy do carrefura. zabijamy kilku ludzi wózkiem (ale bylo bydlo) po czym stwierdzamy ze lepiej ebdzie z koszykiem no to bax leci na drugi koniec sklepu po ten koszyk i juz tlyko potrącamy ludzi i nie bylo wiecje ofiar okazuje sie ze totlanie nie ma nci z tych prezentow (mimo tego ze sklep zostal bardzo dkoladnie pzrekopany) no to bax zuca pomysl zeby pojechac do geanta (no co raz sie zyje) ja sie zgadzam a zul nie wiec ustawa przeglosowana jedziemy no geanta pytamy sie babki w jakims kiosku gdzie tu ejst jakis przystanek autobusowy  babka mowi ze tam za carrefurem no to idzmey a przystanka nei widac w koncu w oddali dostzregamy jakis slupek z rozkladem jazdy no to diziemy tam zostalo jakies 500 metrow patrzymy a tu co?? nasz autobus odjeżdza!!!! no to taki czad maksymlany leci machamy rekami malo sie nei wyrżniemy(bax parwei zgubil buta) no ale leci zdażylysmy ejstesmy cale mokre jest nam starsznie goraco a tu jakas baba wchodzi opatuylona na maksa no to my z niej wylew oczywscie. no i jedziemy do teog geant i dojechasmy w knocu. no to dizemy tam... sa te prezenty kupujemy  wychdozimy hmm i idzmye do najblizeszgo przystanku nie ma tam zandego z naszych autobusow no to wisadamy do pierwszego lepszego i jedziemy  no ale najblizej z przystankow byl przystanek: 29 listopada(seirpnia hehe) no tot am wysiadamy i pzrehcodizmy pzrez caly rakowicki i potem calaaaa mega dluga droga do chaty!!! moje nogi odpadaja. dobra musze konczyc papa milej nocki!!!!

calvados : :
lis 28 2003 weekend!!!
Komentarze: 2

hurra i znowu sobotka i znowu niedziela i znowu piątkowy wieczór :) uwilbaim to uczucie kiedy jestem juz po angielskim (pzred chwilka skonczylam) a pzredemna widnieje perspetywa wolnych chwil... kazda wolna minuta jest cudowna jeśli tylko... no neiwazne:* w kazdym bądz razie jest super!!! i bedzie super!!!! jakos pzreżylam ten tydzien tzn te ostanie 5 dni bylo nawet fajnie tlyko dobija mnei ejdna mysl ze mam na ten weekend torche nauki:( budzia:( ale i tak jest super.. bede miala wiecej czasu dla moich znajomych itd itp. Dzisaj byla kartkowka z wosu sluchajcie wogole sie nie dalo sicgac zero nic null hehe:) szkoda tlyko ze wszyscy mieli nromalnie pootwierane ksiazki(babka cos wpisywala jakas liste) i kazdy zwalal:) jeszcze rozdawalysmy z gabi dzisaj super gazetke pod tytulem śmiglo <hahaha> oczywscie rekordowa liczba spzredanych egzemplarzy aż... 3!!!! no i oczwyscie byly zlewy... hehe opowiem od poczatku ejdna historie;) no wieć wchodizmy do 25 na szczescie jakies bahorki male... no i sciemnaimy jaka to tak gazetka super nie jest i juz mamy wychodzic no ale oczywscie udanemu dziecku czyli oczywscie niejakiej panience Gabrieli W. wyśliznely sie te gazetki(okolo 50 ) i taki totlny wylew <hahaha> myslalam ze padne tam... i wogole bylo bardzo smiesznie. dobra koncze bo przynudzam a chcialam ejszcze zauwazyc ze dzisaj pani strycharz miala totalny brak pmsa cud swiata oby wiecje takich braków:) papa

calvados : :